Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy. Nabywasz czyjąś pasję, wyobraźnię, kawałek serca, kawałek duszy.

- So Simply -

piątek, 25 czerwca 2010

notesik z Pusią :)

... dla małej miłośniczki świnek morskich. Wiem, wiem... może to i nie świnka, ale dla mnie to wszystko myszowate jest :)
Właśnie dotarła do mnie bindolka, na którą chorowałam od dłuższego czasu.  I bardzo korciło mnie, żeby ją natychmiast wypróbować. Pierwszy raz widzę to ustrojstwo "na żywo", więc na pierwszy ogień nie postawiłam sobie wymagającego zadania. To taka najpierwsza próba, ale radochę miałam. W środek włożyłam najzwyklejsze karteczki do notatek, a okładkami są oklejone tekturki z odzysku. Na razie, niestety, nie pobawię się moim nowym nabytkiem, bo wyjeżdżam na kilka dni. 
A prezent już u właścicielki Pusi.
Miłego dnia życzę :)
                                                       

wtorek, 22 czerwca 2010

scrapujące Polki i kartki#11

Znów się przymierzyłam do wyzwania :)
Coraz bardziej podoba mi się taka zabawa. Niestety nie sprostałam wyzwaniu i zdjęcie wyleciało z galerii. Trzeba byłoby ją poprawić, a kartka już w kopercie. Ale nawet gdyby nie była, to żal byłoby mi to wszystko burzyć. Pierwszy raz podrasowałam ćwieki, żeby się dowiązać kolorystycznie do papierów :)
Oto kartka dla zaprzyjaźnionej ze mną oczekującej dziecka mamy :)




sobota, 19 czerwca 2010

debiut wyzwaniowy

Wielokrotnie miałam ochotę zrobić pracę na niejedno wyzwanie. Jednak zawsze jakaś przeszkoda stawała na drodze. Wakacje się zbliżają, uporałam się z obowiązkami zawodowymi i znalazłam czas na wyzwanie scrapujących Polek.

na czerwcowe uroczystości...

...których w tym miesiącu urodzaj:) Resztki z poprzednich prac doskonale nadają się na bazę kartek-wazoników.
Żal mi serce ściska, że nie pojechałam na zlot, ale za to przymierzam się po raz pierwszy do wyzwania. Mam nadzieję pokazać wkrótce rezultaty tej przymiarki.

poniedziałek, 14 czerwca 2010

coś dla siebie :)

Tak naprawdę, to pierwszy raz zrobiłam coś dla siebie.
Jakiś czas temu zauważyłam, że szykując zamówienia scrapowe zawsze wyciągam dziurkacze, bo nie pamiętam jakiej są wielkości. A że szuflada zawiera już spore zbiory, to tracę na taki przegląd dużo czasu.
I tak do jednego z gotowych notesów powklejałam sobie wycinanki z tych dziurkaczy. W tym samym notesie systematycznie uzupełniam sobie odbitki stempli. Te umieściłam z drugiej strony notesu.
A wczoraj sobie ten notesik oscrapowałam. I oto efekt końcowy.


Tu zagospodarowanie części notesu z puncherami:



A to pierwsza strona przeznaczona dla stempli:

niedziela, 13 czerwca 2010

kartka ślubna inspirowana...

... pracami Agnieszki scrappassion i Zielonookiej. Bardzo bałam się tych zakładanych wstążek, bo kiedyś próbowałam już, ale z marnym skutkiem. Tym razem pracowało mi się bardzo przyjemnie.





piątek, 11 czerwca 2010

zakładka z Magnolią

Po ostatnich harcach z zakładkami wpadł mi do głowy kolejny pomysł.
I tak na chwilkę przed wyjściem na imieniny, pomyślałam, że mój czekoladowy przepiśnik dla Gosi zaopatrzę w zakładkę. Tematyczną oczywiście!
Fotki słabe, bo na kwiatkach była jeszcze niezaschnięta farbka i zdjęcia robiłam "w locie" :)
Szkoda, że słabo widać czekoladowy papier i brązową wstążeczkę :( 


środa, 9 czerwca 2010

zakładki wg House of Art

Na forum srappassion vairatka przypomniała mi, że miałam ochotę je zrobić. No, i popłynęłam. 

Pierwsza słodko-pastelowa.




Druga dla miłośników kotów.



Trzecia w moim ulubionym limonkowym kolorze.



I czwarta, która tak naprawdę była pierwsza, tylko wywędrowała z domu zanim ją włożyłam do książki :)



poniedziałek, 7 czerwca 2010

kolejny przepiśnik

Pierwszy zeszyt z przepisami oscrapowałam urodzinowo dla mojej mamy.

Tym razem imieninowo oscrapowałam zeszyt na przepisy dla mojej koleżanki. Mam nadzieję, że jej się spodoba. Czekoladowe papiery i kitchen Tilda w roli głównej.






Ponieważ nie posiadam bindolki, musiałam poradzić sobie ze zwykłym zeszytem. Najtrudniej zawsze zamaskować ceratowy grzbiet. Okleiłam go więc szeroką taśmą bawełnianą. Mam nadzieję, że to widać na zdjęciu.

piątek, 4 czerwca 2010

zachwyciło mnie kilka obrazków...

... postanowiłam je wydrukować i umieścić na kartkach :)


czwartek, 3 czerwca 2010

la dolce vita...

...czyli dwie wersje kartki z tym samym obrazkiem :) Na święta lub uroczystości traktowane z przymrużeniem oka.


środa, 2 czerwca 2010

miał być lifcik...

... ale przedsięwzięcie przerosło mnie materiałowo. Przebierałam moje papiery i ciągle to nie było to, co chciałam osiągnąć.
Do pomysłu z pewnością wrócę, ale muszę zebrać odpowiednie papiery. Próba liftu nieudana, ale karteczka raczej fajna mi wyszła.

wtorek, 1 czerwca 2010

znów redbullowy stempelek

Kto widział moje prace, ten wie, że uwielbiam ten stempelek. Jak leży na biurku, to mnie korci :)