Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy. Nabywasz czyjąś pasję, wyobraźnię, kawałek serca, kawałek duszy.

- So Simply -

czwartek, 24 lutego 2011

perłowa rocznica...

... przyjaciół mojej siostry. I na życzenie składaczek.
Twarze odkryję gdy zainteresowani pozwolą. Chciałabym, żeby pozwolili, bo wyglądają pięknie:)




niedziela, 20 lutego 2011

robią się meble...

... i mają się zrobić najpóźniej do środy:)




Miłego wieczoru:)

poniedziałek, 14 lutego 2011

ale jestem padnięta...

... bo weekend był pod znakiem prac w nowej chałupce. Jeszcze trochę to potrwa, ale już zbliżamy się do finału. Pomyślicie, że stuknięta jestem, bo zaczęłam przygotowania od piwnicy:) Na razie niewiele mogę podgonić w samym mieszkanku, a potem albo czasu albo siły będzie brakowało, żeby pomyśleć o piwnicy. Mała piwniczka już wyposażona w regały, półki i nawet półkę-pawlacz. Przez tę robotę, nie udało mi się spotkać z Ludką:( A tak cieszyłam się na to spotkanie... Ludko, jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam serdecznie:*
I na przysłane wyróżnienia też, na razie, nie mam siły odpowiadać:( Jednak bardzo Wam za nie dziękuje, są dla mnie miłym znakiem sympatii i uznania.

Na koniec dwie fotki:)



czwartek, 10 lutego 2011

twórcze imieniny :)

Dziś byłyśmy ze starmachine na imieninowej kawce u koleżanki. Ale kawusia i  ploteczki nie były gwoździem programu.  Koleżanka poprosiła nas o pomoc w przygotowaniu zaproszeń na ślub syna. Sama przygotowała wydrukowane bazy i mnóstwo półproduktów, a my miałyśmy to poskładać:) Wprowadziłyśmy nieco zmian do projektów gospodyni. Zajęło nam to kilka niezłych godzin, ale miło spędziłysmy ten czas :)
Było kilka wersji, ale pokażę fotki tylko dwóch, bo pozostałe zdjęcia są do bani.




środa, 9 lutego 2011

tradycyjne spotkanko...

... i tradycyjne zajęcie, mniej więcej o tej porze roku, kilku przyjaciółek i jednego kierownika :) zgadnijcie co robiliśmy? to nie jest trudne zadanie...


P.S.
Jak nasze wczorajsze zajęcie nie stanowi już tajemnicy, to jeszcze jedna fotka. Moja dzisiejsza popołudniowa kawka wyglądała tak smakowicie. Kto żyw niech przybywa, bo długo się te faworki u nas nie utrzymają :) Buziaki dla wszystkich odwiedzających :*

piątek, 4 lutego 2011

dla najlepszego kibica...

... czyli kartka dla mojego siostrzeńca, zagorzałego fana piłki nożnej, siatkówki i żużla :) piłkarza otrzymałam od Hani, tło to makieta nowego Stadionu Narodowego, niektóre elementy w postaci piłkarza potraktowałam glossy accent :) kartka z babeczką upieczoną przez babcię już dotarła, więc można pokazać :)

sto lat dla jubilata :*


wtorek, 1 lutego 2011

tapety na warsztacie :)

Podróże po sklepach z farbami i tapetami do nowego mieszkanka niosły dodatkowe korzyści. Właścicielka sklepu podarowała mi trzy nieaktualne katalogi z pięknymi tapetami. I już zaczęłam je ciąć. Dziś a właściwie już wczoraj zrobiłam dwie kartki. Na razie jedna z nich. Fotka już w lepszym świetle :)