Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy. Nabywasz czyjąś pasję, wyobraźnię, kawałek serca, kawałek duszy.

- So Simply -

wtorek, 28 sierpnia 2012

zrobiłam dużo, bardzo dużo kwiatów...

... przygotowując się do poprzedniego projektu. Teraz będę je często wprowadzać do kolejnych prac:)
Przed wakacjami robiłam kartkę z ramką. Pierwsza ramka okazała się za mała, więc musiała być zrobiona druga. I teraz ta pierwsza ramka znalazła swoje miejsce na na kartce z ostatnią kwiatową produkcją:)
Wiem, wiem, może kolory nietypowe. Ale wiecie też, że mnie tak bierze od czasu do czasu.



Dobrej nocy:)
A jutro zaczyna się praca,
jeszcze nie pełną parą, ale jednak.

sobota, 25 sierpnia 2012

"ołtarzyk"...

... czyli ramka dla mojej mamy. Mama miała w dawnym mieszkaniu kilka ulubionych świętych obrazków, przybitych bez ładu i składu. Chciałam zatrzymać jej te ulubione Postacie, ale jednocześnie chciałam dopasować się do wystroju pokoju, w którym mama aktualnie rezyduje.
Zbierałam się do tego zadania ponad rok:( Miałam już gotowe odbitki, które w czasie przeprowadzki gdzieś się schowały i do tej pory ich nie mogę znaleźć. Nie pozostawało nic innego tylko wywołać je raz jeszcze. Zwłaszcza, że wakacyjna nieobecność mamy sprzyja spokojnej pracy, niekoniecznie w tajemnicy nocy:) Mam nadzieję, że moi bliscy, którzy tu czasami zaglądają nie popsują mi niespodzianki i nie wygadają się.
Oto moja robótka w kilku odsłonach:


I kilka zbliżeń na detale:







A jak już wbiję kołek i powieszę ramkę na ścianie, to dołączę jeszcze jedno zdjęcie.

Miłego weekendu Wam życzę. Ja dziś grilluję:)

piątek, 24 sierpnia 2012

przekładam, przekładam...

... ale chyba dziś skończę pracę, do której zbierałam się od ponad roku J  Na razie tylko zajawka.


Pozdrawiam ciągle wakacyjnie:)

czwartek, 23 sierpnia 2012

szybowce...

... czyli kolejny kawałek mozolnie powstającego albumu. Niby zasadnicze strony są, ale ciągle się zastanawiam czy go bardziej ozdobić czy zostawić w skromniejszej postaci. I coraz bardziej skłaniam się ku tej drugiej wersji:)
Dziś stronki z lotniskiem w Michałkowie.



niedziela, 19 sierpnia 2012

Kaliszobranie...

... czyli spacerki po Kaliszu organizowane przez przewodników PTTK.
Już dawno miałam ochotę wybrać się, ale... albo bałam się za długiej dla mnie trasy, albo forma nie dopisywała. Nie powiem, że wczoraj było najłatwiej, ale dałam radę:) To była edycja o murowanej tarczy miasta. I choć mieszkam w Kaliszu prawie całe swoje życie, to jednak o murach wiedziałam niewiele. Miałam zatem okazję aby wiedzę uzupełnić:)
Pokażę Wam fotki z ostatniego etapu, tylko. Wcześniej, mimo, że szłam z kulą, bardzo musiałam uważać gdzie stawiam stopy. Aparat grzecznie czekał w torbie. Ale móc wejść do baszty Dorotki to nie lada gratka. Nigdy tam wcześniej nie byłam. A więc aparacik poszedł w ruch.








Zapraszam na bloga Kaliszobrania
Może i Wam się spodoba.

niedziela, 12 sierpnia 2012

odgarniam pajęczynę...

... i robię kartkę urodzinową dla pewnej piętnastolatki:)
Dużo zdjęć, bo sama nie wiem jak najlepiej pokazać tę pracę:)