... czyli easel card. W pudełeczku oczywiście.
Ale musiałam mieć dziś tempo:) Czasu było niewiele, bo pół dnia zabrała mi kontrola u lekarza. Jeszcze walczę z choróbskiem, więc nie było łatwo. Jestem zmęczona, ale się udało!
Zdjęcia samej kartki udało mi się zrobić w świetle dziennym.
Ale całość w pudełeczku już w świetle sztucznym.
Stanowczo nie podoba mi się... że masz ten wykrojnik, a ja nie mogę go nigdzie upolować. No zazdraszczam jak nie wiem, wszystkie Twoje prace z nim są takie piękne. Niesamowicie dodaje im uroku :)
OdpowiedzUsuńPięknie i elegancko:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny komplecik wyszedł, bardzo delikatny:))
OdpowiedzUsuńPiękna, elegancka i ślicznie ozdobiona :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
jaka urocza :) bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńUrocza...mały model na zdjęciu - sama słodycz...Pozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki!
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka
OdpowiedzUsuńPo prostu piękna.
OdpowiedzUsuńPiekna :)
OdpowiedzUsuńCudeńko!wykrojniki robią swoje:)podobnie jak Kasiula nie mogę go upolować:(
OdpowiedzUsuńdziękuję, że zaglądacie i dziękuję za dobre słowo:)
OdpowiedzUsuńz wykrojnikiem to miałam niezłego farta:) ale też jak go zobaczyłam po raz pierwszy w sklepie, to nie zastanawiałam się ani minuty i od razu znalazł się w koszyku:)
Elu, jeśli będziesz na Skrapowisku, to mogę Ci kilka przygotowac:) Kasiula też może się załapac, ale dopiero jak następnym razem wybiorę się do Gubina:)
pozdrawiam Was serdecznie