Pamiętacie prototypy zaproszeń komunijnych? Zaproszenia już gotowe. Miało być ich 7, ale liczba urosła do 12. Był kłopot z papierem dlatego tak długo to trwało. Zaplanowałam sobie kolor. Myślałam, że uda mi się coś dobrać na Skrapowisku, ale się przeliczyłam. Na te pierwsze siedem znalazłam arkusz, ale jak liczba urosła do dwunastu, to naprawdę miałam kłopot. Było wołanie o pomoc u koleżanek, była jeszcze raz przeszukana szuflada, papier po papierze. I znalazłam podobny odcień. Uff… udało się. Jestem zadowolona. Mam nadzieję, że mama przyszłego komunisty będzie również zadowolona.
Pięknie i elegancko:)Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńBardzo skromne ale przez to tak wymowne!
OdpowiedzUsuńFajne, widać, że dla chłopca
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, idealne dla chłopca :)
OdpowiedzUsuńczyli poszukiwania w moim pudle nie przydały się :-)?:-)
OdpowiedzUsuńpomownie przenorałam szuflade, bo chciałam, żeby aż tak bardzo się nie różniły, ale jeszcze raz dzięki
Usuńbardzo bardzo!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne:) Takie stonowane i chłopięce:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:*
OdpowiedzUsuńProste i wymowne, piękne!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe - lubię takie proste kartki mają w sobie to coś !
OdpowiedzUsuń