... jak w dym. Jak nadarza się okazja w odległości 130 km od domu, to grzechem byłoby nie skorzystać. Wczorajsze spotkanie było świetne. Ale podwójne warsztaty to sport ekstremalny. Na pierwszych dokończyłam wszystkie prace czyli taga, serce i dwie kartki. Na drugich zmęczenie wzięło górę i odpuściłam sobie kolorowanie albumu, bo obawiałam się, że coś sknocę. Dokończę sobie w domowym spokoju i dopiero pokażę.
Dziś tylko efekt warsztatów kartkowo-tagowych.
Wszystkim dziewczynom, z którymi miałam okazję poscrapować dziękuję za doskonałą atmosferę :*
Zdolna nauczycielka i zdolna uczennica.Twoje prace są cudne.
OdpowiedzUsuńWooow.. przepiękne! a tag podbił moje serce dwukrotnie!
OdpowiedzUsuńJa się zakochałam w serduszku, jest cudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Zdolna z Ciebie uczennica. :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace :) Czekam na prezentację albumu :)
OdpowiedzUsuńOj Kasiu, z tym albumem to kompletna porażka. Pod koniec drugich warsztatów byłam już tak zmęczona, że odpuściłam sobie kolorowanie. Usiadłam w domu następnego dnia i... i tak spaprałam. Kolory wyszły mi zbyt intensywne i pokryły zbyt dużą powierzchnię. Teraz kombinuję jak to naprawić :(
UsuńPiękne wszystkie
OdpowiedzUsuńbardzo Wam dziękuję :*
OdpowiedzUsuń