... czyli urocze miasteczko w niewielkiej odległości od Gubina. A że po wycieczce do Krakowa ciągle nas nosi, to siostra postanowiła pokazać nam to piękne miejsce. Ona tam na rowerze jeździ... małe 20 km w jedną stronę... ma kobieta kondycję:)
Qrcze, pozazdrościć mojej siostrze jak dobrze wychodzi na fotkach... Ja swoich zdjęć z Neuzelle nie pokażę:(
Pozdrawiam (jeszcze) z upalnego Gubina,
ale już czas wracać do domu.
He,he.Siostra, to chyba Twój fotograf na tej wycieczce się nie spisał albo tak Ci dech zapierało ze robiłaś dziwne miny;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, fotograf się nie przyłożył, niestety:(
OdpowiedzUsuńDzięki za pozdrowienia - pozdrawiam wzajemnie
OdpowiedzUsuń- Jasiek