Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy. Nabywasz czyjąś pasję, wyobraźnię, kawałek serca, kawałek duszy.

- So Simply -

poniedziałek, 13 czerwca 2011

jestem wiecznie głodna...

... i dlatego nie mogę się doczekać kiedy wysypią mi karmę do miseczki:)))


Nasza Fiśka to straszny żarłok. Jak kozucha-kłamczucha. Co chwilę dopomina się jedzenia. Nie ma takiej opcji, żeby coś zostało w misce. Chyba, że nie pasuje:( To jest moment kiedy karma była przesypywana do słoiczka i szukałam wieczka do jego zamknięcia.

4 komentarze:

  1. Świetna fotka:D Idealna na scrapa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Eee tam, ona po prostu sprawdza, co włożyłaś do słoika.Naczytała się o niemieckich kiełkach ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. To oczywiście byłam ja - Twój Jarząbek :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam koty! Sama jestem w posiadaniu takowego ... tylko z tą różnicą , że mój na kocią karmę ma dłuuuugie zęby. Szynka, ser, jajko... to tak, ale karma może dla niego nie istnieć. Ten Pani jest słodki!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wizytę na moim blogu, pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)