...czyli warsztat z Finn. Dawno się tak dobrze nie bawiłam:)
Wpisałam się na listę, bo przede wszystkim skusiła mnie osoba prowadzącej. Często oglądałam jej prace, podziwiałam i myślałam, że to trudne. I skoro nadarzyła się okazja na Skrapowisku, to grzechem byłoby nie spróbować. Ucieszyłam się dodatkowo jak zobaczyłam kto będzie się ze mną uczył. Towarzystwo doborowe:)
Zajęcia były prowadzone z zachowaniem wszelkich zasad łopatologii. Finn lekko nas wyprzedzając też wykonywała swoją pracę. Cały czas komentowała wszystkie działania. Zaglądała do naszych prac, doradzała, nawet chwaliła:) Najczęściej pojawiający się komentarz dotyczył zagęszczania "złomu" czyli wszelkich dziwnych dodatków. I finał z glimer mistami i gesso... nooo... przednia zabawa:)
Naprawdę to technika warta zainteresowania. Wierzyć się nie chce jakie znaleziska można przykleić do pracy:)))
Aniu, jeszcze raz bardzo dziękuję. Pracować z Tobą to sama przyjemność:)
A teraz fotki z moją pracą:
W domu pojechałam jeszcze w dwóch miejscach maszyną i kilka elementów potraktowałam crackle accents. Mam nadzieję, że nie przesadziłam.
Genialny scrap! Jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!
O wow!!!!!!!Kapitalna praca, ja też tak chcę:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczny! Jak ja żałuję, że nie mogłam tam być :( Ale nic to, mam zamiar w domu nadrobić :D Tobie wyszło pięknie, to może i mi się uda?
OdpowiedzUsuńja nie mogę odżałować do dzisiaj,przegapić takie fantastyczne warsztaty... i nie wiadomo czy będzie jeszcze kiedyś taka okazja...
OdpowiedzUsuńBasiu Twoja praca jest obłędna...fantastyczny i niesamowity efekt końcowy:)chyba każda z nas marzy teraz żeby stworzyć takie cudo:))
niesamowity scrap, jestem pod wrażeniem. Bardzo, bardzo mi się podoba efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńWow, zbieram szczękę z podłogi. Żuchwę właściwie, jeśli ma być poprawnie :) Scrap jest fantastyczny - bogaty, ale nieprzeładowany i niesamowicie klimatyczny...
OdpowiedzUsuńwhat a beautiful layout - absolutely gorgeous
OdpowiedzUsuńDebbi
xx
Scrap jest przecudny!!!!!! nie moge sie napatrzec
OdpowiedzUsuńwow-jestem zachwycona!piekne kolory i te detale...cudo!
OdpowiedzUsuńnie było czasu na podglądanie prac koleżanek to teraz nadrabiam zaległości . Świetny ten twój scrap i fajnie że go potraktowałaś maszyną i cracklem . Ja po tych warsztatach chodzę i zbieram różne ciekawe znaleziska("śmieci") na ulicy , w warsztacie u męża ,w szufladach u dzieci ...nie wiem może trochę zbzikowałam , ale pokochałam ten styl :)
OdpowiedzUsuńhttp://pampuchowo.blogspot.com/
Lila......najprawdziwsza BOMBA,swietna praca.
OdpowiedzUsuńNic a nic nie przesadziłaś! Całość absolutnie obłędna i zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńAch jak pięknie Ci to wyszło! :) zazdroszczę udziału w warsztatach :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Ja zawsze tak bardzo nieśmiało podglądam prace Finn i wydawały mi się zupełnie nieosiągalne, a to da się zrobić!!! Zazdroszczę warsztatów, podziwiam pracę :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny scrap!!!
OdpowiedzUsuńmnie również miło było :)
przepiękny!!!i cudna kolorystyka..juz wiem czemu nie robie scrapów..najpierw musze przejść przez takie szkolenie co Ty!!!!
OdpowiedzUsuńniesamowity klimat tych kartek....tajemniczy....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło - Beata