Wybierając rękodzieło nie kupujesz rzeczy. Nabywasz czyjąś pasję, wyobraźnię, kawałek serca, kawałek duszy.

- So Simply -

wtorek, 31 sierpnia 2010

moja dziesiątka

Bossanova zaprosiła mnie do zabawy w "10". Oto zasady:
1. Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz
3. Zaproś kolejnych 10 osób i poinformuj je w komentarzach
Do takich zabaw podchodzę zawsze z lekkim dystansem, bo z jednej strony nie chcę sprawić przykrości odmową, z drugiej jednak obawiam się odmowy przy zapraszaniu innych.
Ale jeśli już, to lubię:
1. kawę o poranku, a nawet dwie :) posiedzieć przy tej kawce w pidżamie i poczytać wiadomości ze świata, a w godzinkach wieczornych lubię koniaczek
2. spotkania z rodziną i przyjaciółmi, tych pierwszych zawsze mi mało
3. kuchnię mojej mamy, ja niestety gotuję od święta
4. moje miasto, podobno najstarsze w Polsce, zapraszam do zakładki „mój Kalisz”
5. moją Fiśkę bandziorkę

6. podróże, z moją najulubieńszą Holandią na czele
7. sport - pouprawiać, ale też pokibicować
8. oglądać filmy, nawet po kilka razy
9. muzykę latynoską, chyba w poprzednim wcieleniu żyłam w jakimś południowym kraju
10. no, i co oczywiste, zabawy z papierem

Ta lista mogłaby zawierać więcej pozycji, takie wpadły mi do głowy w tej chwili.
Liczę po cichu, że moje zaproszenie przyjmą:
Mam nadzieję, że ta moja ulubiona dziesiątka pozwoli Wam trochę lepiej mnie poznać:)

4 komentarze:

  1. Dziękuję za zaproszenie do zabawy i widzę, że lubimy podobne rzeczy: też uwielbiam kawę i moje miasto rodzinne, choć teraz setki kilometrów mnie dzieli od niego i koty uwielbiam... postaram się uściślić moje ulubione w "dziesiątkę"... Pozdrowienia ślę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje kochana:**Zaproszenie do zabawy oczywiście przyjęte ..ale musisz dac mi chwilke na zastanowienie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Ci za zaproszenie, jak znajdę chwilkę na przemyślenie napiszę:)
    Kartki w poprzednich postach bardzo udane:)
    Pozdrawiam Ciebie i Kalisz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też dziękuję za zaproszenie... w sobotę nadrobię blogowe zaległości. Powrót do pracy po 2 miesiącach wakacji wybił mnie z rytmu :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za wizytę na moim blogu, pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)