To druga w mojej "karierze" scrapowej. Jest lepsza od pierwszej, jednak tę też traktuję jak poligon. Nie ustrzegłam się błędów. Ale tworząc wszystkie nowe formy opieram się na zdjęciach opublikowanych w sieci lub własnej intuicji. Na zdjęciach jednak nie wszystko jest widoczne a intuicja, niestety, czasami zawodzi. Wzdycham z zazdrością, gdy czytam o spotkaniach scrapowych. Przydałyby się rady kogoś bardziej doświadczonego.
Wiem jednak, że będą następne kopertówki :)
Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze i zapraszam ponownie :*
Wiem jednak, że będą następne kopertówki :)
Dziękuję za odwiedziny oraz komentarze i zapraszam ponownie :*
naprawdę śliczna
OdpowiedzUsuńojjj żebyś wiedziała, że i ja marzę o takich spotkaniach...
OdpowiedzUsuńA kopertówka śliczna, nie widzę błędów...
Wspaniała kopertówka... przeczytałam na SP o pająku... nie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że żaden pajęczak cię nigdy nie ugryzie.
Całuski
Jola
mnie też się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńprześliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuń"Wzdycham z zazdrością, gdy czytam o spotkaniach scrapowych. Przydałyby się rady kogoś bardziej doświadczonego."
ojj tak skąd ja to znam.. mieszkam w takim miejscu że na wszystkie spotkania mam daleko a i wiek mi przeszkadza...
nieśmiało zapraszam do siebie :)
Piękna kopertówka! I jaka moc kolorów! Buzia się sama śmieje na jej widok, zwłaszcza w taki dzień jak dziś u mnie jest szaro - bury.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ciepłe ślę:))
oh, this is so beautiful!!!
OdpowiedzUsuńprześliczna kopertka!
OdpowiedzUsuńśliczna kopertówka!!!zdecydownie powinnaś tworzyć więcej takich:)też zazdroszcze takich scrapowych spotkań,no cóż...na pocieszenie mamy blogi:)pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń