Ciekawy kotek - a on swoje ścieżki ujawnia? U mnie w zasadzie po staremu... Planowałem wyjazd na giełdę piwną do Żywca w sobotę a w piątek (mija tydzień) przytrafił mi się zawał i zamiast nowych podstawek do zbioru, zafasowałem 2 stenty. Jest OK. Serdecznie Cię pozdrawiam
ooo... Jasiek!!! fajnie, że tu zajrzałeś:) wszystkie ścieżki naszej kotki są znane, bo poza domem rzadko bywa:) zdrówka Ci życzę, odezwę się mailem:) Aga, Ty dziś się chyba załapiesz na balkonową kawkę? a Ludka też myślę niedługo:) pozdrowienia dla wszystkich tu zaglądających :*
:-)
OdpowiedzUsuńhehe,
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda ten Twój balkon...
Może i ja się skuszę na taką wilkinowa osłonę?
mnie także podoba sie u Ciebie na balkonie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy kotek - a on swoje ścieżki ujawnia?
OdpowiedzUsuńU mnie w zasadzie po staremu... Planowałem wyjazd na giełdę piwną do Żywca w sobotę a w piątek (mija tydzień) przytrafił mi się zawał i zamiast nowych podstawek do zbioru, zafasowałem 2 stenty. Jest OK.
Serdecznie Cię pozdrawiam
ooo... Jasiek!!! fajnie, że tu zajrzałeś:)
OdpowiedzUsuńwszystkie ścieżki naszej kotki są znane, bo poza domem rzadko bywa:) zdrówka Ci życzę, odezwę się mailem:)
Aga, Ty dziś się chyba załapiesz na balkonową kawkę? a Ludka też myślę niedługo:)
pozdrowienia dla wszystkich tu zaglądających :*
Cała nasza ciekawska Fiska. W każdą dziurę się zmieści.
OdpowiedzUsuńAnka