strony

niedziela, 17 maja 2015

moja pierwsza Julie Nutting...

... bo korciła mnie od dawna. Przydałby się ktoś bardziej doświadczony, ale jak nie ma to trzeba sobie radzić samemu. Pracy trochę jest, ale efekt fajny.




1 komentarz:

dziękuję za wizytę na moim blogu, pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)