strony

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

klimatów ślubnych...

... ciąg dalszy. Po raz pierwszy wykorzystałam metalowy kwiatek z craftmanii :)



A na deser świąteczna Fiśka...


... i nie Prima Aprilisowy wcale widok za oknem :(


Pozdrawiam świątecznie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za wizytę na moim blogu, pozostawione komentarze i zapraszam ponownie :)