Święta mają chyba służyć wyłącznie spotkaniom rodzinnym i wypoczynkowi. Pracę, nawet tę, która jest przyjemnością trzeba odłożyć na czas po świętach. Dlaczego tak myślę? Bo wczoraj, w przerwie biesiadowania, chciałam pobawić się papierem… i nijak mi nie szło:( Może to kara za chwilowe porzucenie rodziny? A może zwykłe rozleniwienie?
Dziś już było fajnie i na początek machnęłam sobie dwa romantyczne kalendarzyki. Na takie poświąteczne upominki:) Oto jeden z nich.
Piękne! Super kolory :)
OdpowiedzUsuńśliczne są:) miłego leniuchowania zyczę:)
OdpowiedzUsuńPiękne,szczególnie ten fioletowy:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na Nowy Rok !!!
Śliczne:) Fioletowy rzeczywiście wpada w oko:)
OdpowiedzUsuń